Zawsze staram się tak zorganizować wyjazd, żeby mój pies mógł jechać ze mną. Często jeżdżę w delegację, więc musieliśmy się do tego jakoś przyzwyczaić. Przyznam, że początki były trudne. Co chwilę nowe miejsca. Dużo czytałem o wychowaniu psa https://johndog.pl/blog/wychowanie/bledy-w-wychowaniu-malych-psow/. To pozwoliło mi zrozumieć moje błędy i dało możliwości naprawy. Wprowadziliśmy także klatkę kennelową. Zdarza się oczywiście, że nie zawsze mogą go wziąć ze sobą. Wtedy zostaje u moich rodziców. |