chrzciny
My również zapraszaliśmy najbliższą rodzinę. Mamy ją dosyć liczną. Wyszło nam 20 osób, także w domu mimo szczerych chęci nie moglibyśmy zorganizować poczęstunku. Wybraliśmy niewielką restaurację. Przynajmniej żona nie musiała później wszystkiego sprzątać. Chrzciliśmy córeczkę bardzo szybko, więc nie kupowaliśmy żadnych strojnych sukienek. Miała biały kaftanik. Żona postarała się o cudowny i cieplutki becik z wyszytą koroną https://www.newyorkstyle.pl/pl/c/BETY/86 Pięknie się prezentował i służy nam jeszcze do dzisiaj.


  PRZEJDŹ NA FORUM