Relaks po pracy
Z tym alkoholem po pracy, jako relaxxxx to uwazajcie, aby nie skonczyc tak jak moj znajomy. Po pracy, dzien w dzien, kupowal sobie najpierw 2, po jakims czasie 4, a pozniej juz 6 piwek i tak wypijal dzien w dzien. A wekend - wiadomo - nalezy sie cos wiecej od zycia, to i jakas flaszeczka sie trafila (do piwek, oczywiscie). Skonczyl w szpitalu - marskosc watroby...
Jednak nalog nadal sie odzywal - dobrze, ze zona odkryla w necie strone http://ograniczpicie.pl/ - umowila go i poszli razem. Widac swiatelko w tunelu, dzieki pomocy specjalistow.


  PRZEJD NA FORUM