Kawały na poprawę humoru |
Idzie listonosz do bacy. - Baco, co tak mieszacie? - A, gówno z pszenicą. - A co z tego wyjdzie? - Listonosz! Obrażony listonosz idzie drogą od bacy i spotyka policjanta. Policjant się go pyta: - Skąd wracacie? - A od bacy. - I co tam ciekawego baca robi? - A miesza gówno z pszenicą. - A po co? - Powiedział mi, że ma wyjść z tego listonosz. Idź, to tobie powie, że wyjdzie policjant. Idzie policjant do bacy. - Baco, co tam mieszacie? - A gówno z pszenicą. - A co z tego wyjdzie. Policjant? - Nie, za mało gówna! |