| |
monika3947 | 29.10.2020 03:42:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #6354922 Od: 2020-10-29
| - Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim - mówi nauczycielka. - Nieprawda! - krzyczy Jasiu. - To powiedz nam, Jasiu, przed kim niby zdejmują? - Przed fryzjerem. _________________ http://allsapr.ru/user/marioletta12401331/ |
| |
Electra | 29.04.2024 01:48:40 |
|
|
| |
rzep301849 | 29.10.2020 03:45:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6354923 Od: 2020-10-29
| W szkole pani sprawdza pracę domową. - Jasiu, ani jedno działanie na dodawanie nie jest wykonane prawidłowo! - Ale to nie ja odrabiałem lekcje, to mój tata! - A kim on jest?? - Kelnerem. |
| |
rzep301849 | 29.10.2020 03:49:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6354924 Od: 2020-10-29
| Przed lekcjami pani mówi do dzieci: - Jak wiecie, Jaś ma bardzo wulgarne słownictwo. Dzisiaj pokażemy mu, że nie zgadzamy się na taki brak kultury i gdy tylko użyje brzydkiego słowa, wszyscy wyjdziemy z klasy. W tym momencie do klasy wchodzi Jasio i mówi: - Siemano! Burdel za rogiem budują! Dzieci wraz z nauczycielką wychodzą z klasy... - Gdzieeeee, k**wy! Dopiero fundamenty kładą! |
| |
rzep301849 | 29.10.2020 03:53:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6354934 Od: 2020-10-29
| Pani nauczycielka przychodzi do domu Jasia i skarży się ojcu. - Pański syn gdy zapytałam ile to jest 2+2 on obiecał, że mnie przeleci. - Jasiu jest na dworze zaraz go zawołam. Ojciec woła Jasia. - Jasiu! Czy to prawda, że obiecałeś pani nauczycielce, że ją przelecisz? - Zdarzyło się. - To co się szlajasz po dworze? Już przyszła! |
| |
leonard186747 | 29.10.2020 03:54:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #6354955 Od: 2020-10-29
| Rzeczywiście tato.. Dziadek miał racje nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo zobaczę coś niewłaściwego.. - A co tam zobaczyłeś? - Dziadka tato, dziadka.. _________________ https://penzu.com/public/e8ba848b |
| |
poziomka29461231 | 29.10.2020 03:56:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6354991 Od: 2020-10-29
| Mama pyta syna: - Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu? - No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego! |
| |
kasztanka338932 | 29.10.2020 03:56:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6354994 Od: 2020-10-29
| Jasiu mówi do kolegi: - Wiesz co? Teraz moja mama codziennie jeździ konno żeby zrzucić trochę kilogramów. - I co? Pomaga? - Pewnie. Koń schudł już 10 kilo. |
| |
poziomka29461231 | 29.10.2020 03:59:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355051 Od: 2020-10-29
| Przed lekcjami pani mówi do dzieci: - Jak wiecie, Jaś ma bardzo wulgarne słownictwo. Dzisiaj pokażemy mu, że nie zgadzamy się na taki brak kultury i gdy tylko użyje brzydkiego słowa, wszyscy wyjdziemy z klasy. W tym momencie do klasy wchodzi Jasio i mówi: - Siemano! Burdel za rogiem budują! Dzieci wraz z nauczycielką wychodzą z klasy... - Gdzieeeee, k**wy! Dopiero fundamenty kładą! |
| |
kasztanka338932 | 29.10.2020 04:00:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355052 Od: 2020-10-29
| Mały Jaś rozwiązują krzyżówkę, czyta hasło: kobiecy otwór na 4 litery. Zaciekawiony ojciec pyta: poziomo czy pionowo? - poziomo - odpowiada Jasio.. Na co ojciec: - Pysk |
| |
poziomka29461231 | 29.10.2020 04:03:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355056 Od: 2020-10-29
| Okres przedświąteczny. Katechetka organizuje szopkę Bożonarodzeniową w kościele i rozdziela role: - Krysiu - ty będziesz Matką Boską. - Maciusiu - ty świętym Józefem. - Rysio - ty będziesz barankiem. ... itp itd... aż w końcu przyszła koleś na 5-letniego Jasia: - A ty Jasiu będziesz pastuszkiem... - A kto to jest pastuszek? - Hmm... jak by Ci to Jasiu wytłumaczyć... taki pan co mieszka na wsi. - Rolnik? - O właśnie! Rolnik Jasiu... - Super - i po chwili pobiegł do stojących przed kościołem rodziców i mówi podniecony: - Nie zgadniecie co będę robił w szopce świątecznej! - Co Jasiu? Opowiadaj? - Będę jeździł traktorem! |
| |
kasztanka338932 | 29.10.2020 04:04:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355057 Od: 2020-10-29
| Ojciec pyta małego Jasia, czy zna opowieść o ptaszkach i pszczółkach. - Nie chcę nic wiedzieć! - wybucha chłopiec i zaczyna płakać. Zmieszany ojciec pyta go, co się stało. - Och, tatusiu - szlocha Jasiu - kiedy miałem sześć lat, okazało się, że nie ma świętego Mikołaja, kiedy miałem siedem, że nie ma króliczka wielkanocnego, w wieku ośmiu lat dowiedziałem się, że nie ma dobrej wróżki, a w wieku dziesięciu - że to nie bocian przynosi dzieci. I jeśli teraz mi powiesz, że dorośli się nie pieprzą, to nie będę już miał w co wierzyć! |
| |
Electra | 29.04.2024 01:48:40 |
|
|
| |
poziomka29461231 | 29.10.2020 04:07:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355058 Od: 2020-10-29
| - Jasiu - mówi mama przy śniadaniu - zjedz chlebek. - Ale ja nie lubię chlebka! - Musisz jeść chlebek, żebyś był duży i silny. - A po co mam być duży i silny? - Żebyś mógł pracować i zarabiać na chlebek. - Ale ja nie lubię chlebka! |
| |
kasztanka338932 | 29.10.2020 04:08:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355059 Od: 2020-10-29
| Na stadionie dziecko pyta się ojca: - Tato, po co oni biegną? - Pierwszy na mecie dostanie nagrodę. - A reszta po co biegnie? |
| |
poziomka29461231 | 29.10.2020 04:11:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355060 Od: 2020-10-29
| Jasiu przychodzi ze szkoły. - Mamo, wiesz co? Dzisiaj Kaziu przyszedł brudny do szkoły i pani go odesłała do domu! - I co, pomogło? - Tak. Dzisiaj wszyscy przyszli brudni! |
| |
kasztanka338932 | 29.10.2020 04:12:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355078 Od: 2020-10-29
| Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza: - Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! – tłumaczy żołnierz. - Tak, tak… – mówi nieśmiało chłopiec. – Wszyscy tak mówią... |
| |
poziomka29461231 | 29.10.2020 04:15:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355128 Od: 2020-10-29
| Na stadionie dziecko pyta się ojca: - Tato, po co oni biegną? - Pierwszy na mecie dostanie nagrodę. - A reszta po co biegnie? |
| |
kasztanka338932 | 29.10.2020 04:16:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #6355158 Od: 2020-10-29
| Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza: - Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! – tłumaczy żołnierz. - Tak, tak… – mówi nieśmiało chłopiec. – Wszyscy tak mówią... |
| |
bakadu63325 | 29.10.2020 04:48:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #6355316 Od: 2020-10-29
| Pani nauczycielka przychodzi do domu Jasia i skarży się ojcu. - Pański syn gdy zapytałam ile to jest 2+2 on obiecał, że mnie przeleci. - Jasiu jest na dworze zaraz go zawołam. Ojciec woła Jasia. - Jasiu! Czy to prawda, że obiecałeś pani nauczycielce, że ją przelecisz? - Zdarzyło się. - To co się szlajasz po dworze? Już przyszła! _________________ https://www.scutify.com/profiles/soraka139370 |
| |
bakadu63325 | 29.10.2020 04:52:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #6355374 Od: 2020-10-29
| Ojciec pyta małego Jasia, czy zna opowieść o ptaszkach i pszczółkach. - Nie chcę nic wiedzieć! - wybucha chłopiec i zaczyna płakać. Zmieszany ojciec pyta go, co się stało. - Och, tatusiu - szlocha Jasiu - kiedy miałem sześć lat, okazało się, że nie ma świętego Mikołaja, kiedy miałem siedem, że nie ma króliczka wielkanocnego, w wieku ośmiu lat dowiedziałem się, że nie ma dobrej wróżki, a w wieku dziesięciu - że to nie bocian przynosi dzieci. I jeśli teraz mi powiesz, że dorośli się nie pieprzą, to nie będę już miał w co wierzyć! _________________ https://www.scutify.com/profiles/soraka139370 |
| |
bakadu63325 | 29.10.2020 04:59:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #6355443 Od: 2020-10-29
| - Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim - mówi nauczycielka. - Nieprawda! - krzyczy Jasiu. - To powiedz nam, Jasiu, przed kim niby zdejmują? - Przed fryzjerem. _________________ https://www.scutify.com/profiles/soraka139370 |
| |
Electra | 29.04.2024 01:48:40 |
|
|