| |
dartan142015 | 04.08.2020 23:26:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #5555628 Od: 2020-8-4
| - Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim - mówi nauczycielka. - Nieprawda! - krzyczy Jasiu. - To powiedz nam, Jasiu, przed kim niby zdejmują? - Przed fryzjerem. _________________ https://www.signs.pl/uac.php?op=userinfo&uname=dominika80184 |
| |
Electra | 19.04.2024 12:44:54 |
|
|
| |
lunar29258649 | 05.08.2020 00:01:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #5555783 Od: 2020-8-4
| Okres przedświąteczny. Katechetka organizuje szopkę Bożonarodzeniową w kościele i rozdziela role: - Krysiu - ty będziesz Matką Boską. - Maciusiu - ty świętym Józefem. - Rysio - ty będziesz barankiem. ... itp itd... aż w końcu przyszła koleś na 5-letniego Jasia: - A ty Jasiu będziesz pastuszkiem... - A kto to jest pastuszek? - Hmm... jak by Ci to Jasiu wytłumaczyć... taki pan co mieszka na wsi. - Rolnik? - O właśnie! Rolnik Jasiu... - Super - i po chwili pobiegł do stojących przed kościołem rodziców i mówi podniecony: - Nie zgadniecie co będę robił w szopce świątecznej! - Co Jasiu? Opowiadaj? - Będę jeździł traktorem! |
| |
lunar29258649 | 05.08.2020 00:07:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #5555839 Od: 2020-8-4
| Na stadionie dziecko pyta się ojca: - Tato, po co oni biegną? - Pierwszy na mecie dostanie nagrodę. - A reszta po co biegnie? |
| |
lunar29258649 | 05.08.2020 00:10:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #5555913 Od: 2020-8-4
| Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza: - Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! – tłumaczy żołnierz. - Tak, tak… – mówi nieśmiało chłopiec. – Wszyscy tak mówią... |
| |
lunar29258649 | 05.08.2020 00:14:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #5555914 Od: 2020-8-4
| Przychodzi babcia do urzędu skarbowego, złożyć PIT. Urzędniczka sprawdza i mówi: - Właściwie wszystko jest dobrze tylko brakuje Pani podpisu - Ale jak ja mam się podpisać? - No tak jak się Pani zawsze podpisuje. Babcia bierze długopis i pisze: - Całuję was gorąco babcia Aniela. |
| |
lunar29258649 | 05.08.2020 00:17:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #5555915 Od: 2020-8-4
| Mama pyta syna: - Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu? - No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego! |
| |
zaba253846 | 05.08.2020 00:29:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556041 Od: 2020-8-5
| Okres przedświąteczny. Katechetka organizuje szopkę Bożonarodzeniową w kościele i rozdziela role: - Krysiu - ty będziesz Matką Boską. - Maciusiu - ty świętym Józefem. - Rysio - ty będziesz barankiem. ... itp itd... aż w końcu przyszła koleś na 5-letniego Jasia: - A ty Jasiu będziesz pastuszkiem... - A kto to jest pastuszek? - Hmm... jak by Ci to Jasiu wytłumaczyć... taki pan co mieszka na wsi. - Rolnik? - O właśnie! Rolnik Jasiu... - Super - i po chwili pobiegł do stojących przed kościołem rodziców i mówi podniecony: - Nie zgadniecie co będę robił w szopce świątecznej! - Co Jasiu? Opowiadaj? - Będę jeździł traktorem! |
| |
zaba253846 | 05.08.2020 00:32:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556045 Od: 2020-8-5
| Ojciec pyta małego Jasia, czy zna opowieść o ptaszkach i pszczółkach. - Nie chcę nic wiedzieć! - wybucha chłopiec i zaczyna płakać. Zmieszany ojciec pyta go, co się stało. - Och, tatusiu - szlocha Jasiu - kiedy miałem sześć lat, okazało się, że nie ma świętego Mikołaja, kiedy miałem siedem, że nie ma króliczka wielkanocnego, w wieku ośmiu lat dowiedziałem się, że nie ma dobrej wróżki, a w wieku dziesięciu - że to nie bocian przynosi dzieci. I jeśli teraz mi powiesz, że dorośli się nie pieprzą, to nie będę już miał w co wierzyć! |
| |
zaba253846 | 05.08.2020 00:36:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556046 Od: 2020-8-5
| Mama pyta syna: - Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu? - No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego! |
| |
zaba253846 | 05.08.2020 00:39:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556047 Od: 2020-8-5
| Jasiu mówi do kolegi: - Wiesz co? Teraz moja mama codziennie jeździ konno żeby zrzucić trochę kilogramów. - I co? Pomaga? - Pewnie. Koń schudł już 10 kilo. |
| |
mirek40127020 | 05.08.2020 00:41:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556049 Od: 2020-8-5
| - Jasiu - mówi mama przy śniadaniu - zjedz chlebek. - Ale ja nie lubię chlebka! - Musisz jeść chlebek, żebyś był duży i silny. - A po co mam być duży i silny? - Żebyś mógł pracować i zarabiać na chlebek. - Ale ja nie lubię chlebka! |
| |
Electra | 19.04.2024 12:44:54 |
|
|
| |
zaba253846 | 05.08.2020 00:43:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556050 Od: 2020-8-5
| Przed lekcjami pani mówi do dzieci: - Jak wiecie, Jaś ma bardzo wulgarne słownictwo. Dzisiaj pokażemy mu, że nie zgadzamy się na taki brak kultury i gdy tylko użyje brzydkiego słowa, wszyscy wyjdziemy z klasy. W tym momencie do klasy wchodzi Jasio i mówi: - Siemano! Burdel za rogiem budują! Dzieci wraz z nauczycielką wychodzą z klasy... - Gdzieeeee, k**wy! Dopiero fundamenty kładą! |
| |
mirek40127020 | 05.08.2020 00:44:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556061 Od: 2020-8-5
| - Tatusiu! A co to jest tam po lewej? - pyta mały yeti swojego ojca. - Tam jest ludzki cmentarz, synku. - A co to jest cmentarz? - Tam ludzie chowają swoich zmarłych, oni sobie leżą i czekają nie wiadomo na co. - To czemu my ich nie zjemy, skoro się nie ruszają, tylko uganiamy się za takimi co uciekają? - Bo widzisz, mój synku, ludzie z gruntu są źli… |
| |
zaba253846 | 05.08.2020 00:47:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556160 Od: 2020-8-5
| Rzeczywiście tato.. Dziadek miał racje nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo zobaczę coś niewłaściwego.. - A co tam zobaczyłeś? - Dziadka tato, dziadka.. |
| |
mirek40127020 | 05.08.2020 00:48:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556178 Od: 2020-8-5
| Mama pyta syna: - Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu? - No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego! |
| |
mirek40127020 | 05.08.2020 00:51:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556179 Od: 2020-8-5
| Pani nauczycielka przychodzi do domu Jasia i skarży się ojcu. - Pański syn gdy zapytałam ile to jest 2+2 on obiecał, że mnie przeleci. - Jasiu jest na dworze zaraz go zawołam. Ojciec woła Jasia. - Jasiu! Czy to prawda, że obiecałeś pani nauczycielce, że ją przelecisz? - Zdarzyło się. - To co się szlajasz po dworze? Już przyszła! |
| |
mirek40127020 | 05.08.2020 00:55:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556180 Od: 2020-8-5
| Jasiu pyta ojca: - Tatusiu, jak ja się znalazłem na świecie? - Bocian cię przyniósł, Jasiu. - Tato, wstydziłbyś się. Mamy taką piękną mamę, a ty bociany posuwasz! |
| |
mirek40127020 | 05.08.2020 00:59:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 6 #5556181 Od: 2020-8-5
| Na stadionie dziecko pyta się ojca: - Tato, po co oni biegną? - Pierwszy na mecie dostanie nagrodę. - A reszta po co biegnie? |
| |
dobrazupa461408 | 05.08.2020 02:27:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #5556783 Od: 2020-8-5
| Jasiu przychodzi ze szkoły. - Mamo, wiesz co? Dzisiaj Kaziu przyszedł brudny do szkoły i pani go odesłała do domu! - I co, pomogło? - Tak. Dzisiaj wszyscy przyszli brudni! _________________ http://elubin.pl/wiadomosci,20777.html |
| |
dobrazupa461408 | 05.08.2020 02:32:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #5556784 Od: 2020-8-5
| Ojciec pyta małego Jasia, czy zna opowieść o ptaszkach i pszczółkach. - Nie chcę nic wiedzieć! - wybucha chłopiec i zaczyna płakać. Zmieszany ojciec pyta go, co się stało. - Och, tatusiu - szlocha Jasiu - kiedy miałem sześć lat, okazało się, że nie ma świętego Mikołaja, kiedy miałem siedem, że nie ma króliczka wielkanocnego, w wieku ośmiu lat dowiedziałem się, że nie ma dobrej wróżki, a w wieku dziesięciu - że to nie bocian przynosi dzieci. I jeśli teraz mi powiesz, że dorośli się nie pieprzą, to nie będę już miał w co wierzyć! _________________ http://elubin.pl/wiadomosci,20777.html |
| |
Electra | 19.04.2024 12:44:54 |
|
|